Często zerkam na bloga, jeszcze częściej zerkam do Was :) Już od długiego czasu (października) przymierzam się do tego, by reaktywować bloga, jednak - jak widać - opoooornie mi to idzie. Jednak nie odeszłam od pielęgnacji włosów "dla wtajemniczonych" i idzie dalej powoli do przodu :) Znalazłam też parę zajęć pobocznych (nimi kiedy indziej się pochwalę :) ), które coraz sprawniej mi wychodzą :)
Tak na przypomnienie... Zdjęcie mojego pyszczka wspaniałym kalkulatorem, by pochwalić się, jak idzie mi do przodu z długością :)
14.04.2014 22.03.2015
Nie mam pojęcia jaki jest wynik. Przestałam biegać z linijką i mierzyć co chwila :) Bardzo często je podcinałam, długi czas schodziłam z poniszczonych partii włosa, a to dopiero (dalej) początek! Ale długość zdecydowanie mi odpowiada, a i tak będę miała jeszcze dłuższe!
Do następnego!
Zmora
Jak szybko urosły! <3
OdpowiedzUsuńCzy ja wiem, czy szybko :) Prawie rok minął, a ja nie mierzyłam, co i jak z nimi ; )
UsuńJakie piękne, jakie długie już! :))
OdpowiedzUsuńZgodzę się, jak ja już sama przed sobą przyznaję, że są długie to są :D Ale i tak mam większe ambicje, niż to co widać, zdecydowanie większe :) Chciałabym, aby "rzucone" z przodu sięgały za biustonosz :D
Usuń