Słońce ponownie pokazało się w Świnoujściu, a do tego minimum 17 stopni na termometrze w cieniu - i w ten sposób Zmora przerzuciła się z grubszych jeansów na cieńsze dresy, nie wspominając o zamianie jesienno-zimowego płaszcza na... zwykłą bluzę :)
Jednak ja nie o tym.
Drugim punktem w wyzwaniu 15 Hair Project jest postawienie sobie wymarzonego celu, który chcielibyśmy osiągnąć w kwestii włosowej.
Przez długi czas szukałam po internecie zdjęcia, które by pokazywało to, co rzeczywiście chcę osiągnąć. Jednak jestem osobą trudną do zadowolenia i od kilku tygodni nie mogę znaleźć żadnego. A to włosy jakieś dziwne, a to nie ta długość, nie ten kolor, nie to, co mi się podoba, a tutaj jeszcze co innego znalazłam.
Lecz dzisiaj znalazłam ideał, za który dałabym się pokroić.
Pozwolę sobie wkleić jedno z kilku zdjęć, które zostały tam pokazane.
Są dla mnie perfekcyjne. Aż brakuje mi słów na rozwodzenie się nad nimi. Przede wszystkim są rude, długie i przepięknie skręcone. No po prostu mój ideał włosów. Chociaż wiem, że rudy mi nie w ząb będzie pasował, ale te zdjęcia wywołują u mnie stan chęci kupienia rudej farby i bez względu na efekt pofarbowania się na właśnie taki kolor. No przepiękny <3
Aż żałuję, że nie prowadzi swojego bloga włosowego :)
A co Wy sądzicie na temat rudych włosów? Chcielibyście posiadać naturalnie rudą czuprynę? Czy sami się o taką postaraliście? Farby drogeryjne? Płukanki? A może henna?
Pozdrawiam
Zmora
Ja się nie musiałam starać, całe życie się z rudym cholerstwem męczę :D
OdpowiedzUsuńA Pani ze zdjęcia ma bardzo ładne włosy, chcę sobie też na takie rozjaśnić jakimiś naturalnymi sposobami...
No i ta jej długość.. świetna po prostu.
Mi rude włosy nie pasują. Jeśli chodzi o farbę to tylko i wyłącznie henna- koleżanka farbowała henną Khadi- amla, dodawała sok z cytryny i wyszedł jej przepiękny rudy kolor :)
OdpowiedzUsuńZnam osobiście właścicielkę tych włosów :).
OdpowiedzUsuń