Hula hop już od dawna miałam zamiar kupić, jednak ciągle nie wiedziałam, gdzie. Aż dzisiaj naszło mnie olśnienie, że przecież mogę go kupić w hurtowni zabawek, obok której niemal codziennie przechodzę.
Wpadłam, zakupiłam i wyleciałam do domu zadowolona :)
Plastik, który sobie zakupiłam, kosztował mnie aż 6.50zł za sztukę. Ma on 80cm średnicy i waży on jakieś 600 gram więcej - dzięki ryżowi, którym go wypełniłam :) - jak go kupowałam. Teraz tylko czeka mnie znalezienie ładnej, kolorowej izolatki, dzięki której kółko będzie chętniej trzymało się na skórze i uniemożliwi ucieczkę ryżu przy uszkodzeniu :)
Zdjęcia brzucha jeszcze nie udało mi się zrobić, jednak w najbliższym czasie zamierzam owe wykonać i od momentu zrobienia foty przez dwa miesiące będę regularnie ćwiczyć. Po minionym czasie ponownie zrobię zdjęcie brzucha i zobaczymy, czy rzeczywiście kółko działa tak, jak niektórzy opisują :)
A teraz filmik, który mnie zainspirował do zabawy z hula hopem :)
Pozdrawiam
Zmora
Zmora
O matko! Dziewczyna robi to z taką łatwością, lekkością, jakby od niechcenia!
OdpowiedzUsuńKiedyś bardzo lubiłam kręcić hula-hop'em, ale.. jakoś przestałam. Jednak po obejrzeniu tego filmiku myślę, że robiłam to jak słoń.:)
Życzę wytrwałości w kręceniu!
Właśnie ta lekkość uchwyciła moje serducho :)
Usuń